niedziela, 31 maja 2009

Ustroń - razem


Przepraszam Was że tak długo nie pisałem ale byłem ostatnio zabiegany... postaram się to nadrobić ;)

Pisałem wcześniej, że mój Misiek chce pojechać sam do Ustronia. Ja jednak postarałem się i udało nam się pojechać razem do miejsca naszych częstych odpoczynków ;)...
Nie widzieliśmy się ponad dwa tygodnie, a kiedy go zobaczyłem na stacji to tak na prawdę zdałem sobie sprawę jak bardzo mi go brakowało... Jego uśmiechu, ciepła, bliskości... cieszylismy się każdą wspólnie spędzoną chwilą, choć pogoda nie była najlepsza. W piątek po drodze do pensjonatu złapał nas deszcz, w sobotę pogoda nam dopisała było słonecznie i cieplutko, w niedzielę zaś kiedy wracaliśmy znowu popadało. Zażartowałem sobie że Ustroń przywitał nas łzami a jak wyjeżdżaliśmy to płakał za nami ;p

Dołączam także foto z robione telefonem, pod Czantorią ;)

niedziela, 24 maja 2009

Dodawanie komentarzy

Dowiedziałem się że nie da się dodawać do mnie komentarzy, problem został zneutralizowany w ustawieniach bloga... za wszelkie niedogodności szczerze przepraszam ;)

i zapraszam do komentowania ;D

Pocałunek

Wykopałem coś jeszcze... Teraz juz na prawdę idę spać :)

Słodkich snów

sobota, 23 maja 2009

Zagubiony Książę

Właśnie wróciłem z imprezki i troche mi szumi w główce dla tego za wszelkie gafy przepraszam...

Troche mi przykro ale w ten weekend nie zobacze sie z moim Dziubkiem, niestety... musi sie przygotowywać do ustnej z polaka... ja w następnym tyogniu mam wycieczkę klasową więc też odpada... jeszcze nie postanowił czy pojedzie w te góry. Może udałoby mi sie do niego dojechać w piątek albo w sobotę.

Oj tak bardzo bym chciał... Móc znowu zasnąć obok Niego, wtulić sie w jego cieplutkie ciałko, i zasnąć beztrosko. Podać mu śniadanko do łóżka, zobaczyć jego uśmiech na twarzy ;)

Nic, trzeba powoli iść spać...:)
Wklejam na dobranoc jedną z moich ulubionych piosenek... spokojnej nocki :)

czwartek, 21 maja 2009

Jednoosobowa wycieczka...

Dzisiaj się dowiedziałem że mój Dziubek jedzie prawdopodobnie sam w góry w następnym tygodniu. Zrobiło mi się cholernie przykro, bo zepsuł mi niespodziankę którą miał być nasz wspólny wyjazd w weekend... W sumie to trochę go rozumiem, czuje zmęczenie po zdanej maturze, w domu jest nieciekawa sytuacja...

Olać już niespodziankę i to co ja myślę, najgorsze jest to że martwię się o niego bo do schroniska z dworca jest spory kawał drogi a On ma iść tam całkiem sam... Może to we mnie tkwi problem i jestem przewrażliwiony? Nie wiem...

Obiecał mi jednak że jeszcze raz to na spokojnie przemyśli, chociaż znam już go prawie 2 lata i wiem, że cholernie rzadko zmienia swoje zdanie... zobaczymy

środa, 20 maja 2009

Homoseksualizm jest modny?!


Dzisiaj na jednej z lekcji, nasz 'madry' panz WOSu, poruszył temat feministek, aż w końcu przeszliśmy na inny 'tor' rozmów. Jego wypowiedź brzmiała jakby był conajmniej jakimś 'wysłannikiem kościoła'. Dla niego homoseksualizm to choroba, którą powinno się leczyć, bo przecież budowa człowieka nie jest przystosowana na kontakty seksualne tej samej płci. Byłoby tego mało gdyby nie zaczął ciagnąć dalej, że w dzisiejszych czasach homoseksualizm jest bardzo modny a 'normalne' [heteroseksualne] związki stają się być czymś dziwnym... 

Szkoda tylko ze drogi pan nauczyciel nie jest w stanie zauważyć jak homoseksualizm w Polsce jest postrzegany przez społeczeństwo, czy też, ile praw mamy w tym kraju? Przecież dla przeciętnego polaka lesbijka jest czymś normalniejszym a gej jest traktowany jak margines społeczeństwa....

Dobrze że się sporo mówi na ten temat w telewizji, bynajmniej jest jakaś nadzieja na lepsze 'normalniejsze' jutro...

Ktoś powie że i tak jest dużo lepiej niż np. 10 lat temu, z tym się zgodzę, ale mi to nie wystarcza. Chciałbym być postrzegany jak ktoś normalny, móc złapać mojego faceta za ręke, przytulić się do niego na ławce w parku, dać mu buziaka kiedy mam na to ochotę...

...jeszcze kawał drogi przed nami

Twoje Ciepło...


Wstaję o poranku, czuję ciepło, 
wiem że to twe objęcie i że jesteś blisko, wiem że to ciepło jest tylko dla mnie przeznaczone, 
że dotyk twych ust i bicie twego serca jest nieskończone,  
że bije dla mnie tak jak moje dla ciebie. 
Wiem że każda wspólna chwila ma znaczenie,  
że każdy dotyk to nasze spełnienie, 
spełnienie uczucia tak dla nas cennego, 
żyjemy dla siebie, żyjemy dla niego....

tekst, krótki, napisany w wolnej chwili...
pozdrowienia dla każdego czytającego ;)

piątek, 15 maja 2009

Top Ranking


Przed wyjściem dodałem jeszcze stronkę do rankingów, co stwarza możliwość 'odnalezienia' mnie wśród innych blogerów ;]

Słonecznego weekendu...


Stało się... Dopadł nas kolejny weekend, czyli w większości przypadkach leniuchowanie ;)

Jakiś czas temu wróciłem ze szkoły, spakowałem się i za 30minut wychodzę na pociąg.
Właśnie tak! Czeka mnie kolejny weekend z moim Słoneczkiem :)
Tym razem pełny luz, gdyż przeważnie zdarzało się że na pociąg zdążałem resztkami sił, czy też czasem nawet widziałem 'dupę' pociągu ;P
Standardowe były także sytuacje kiedy to po dojechaniu na miejsce okazało się że zapomniałem np. szczoteczki :P,a o powrocie raczej nie było mowy bo szkoda pieniędzy a i trochę godzin trzeba jechać ;)... a skleroza niestety nie boli, chociaż często idąc na pociąg mam wrażenie że czegoś nie zabrałem ;]

Wrócę w sobotę bądź niedzielę, to wtedy może pociągnę tutaj jakimś wątkiem ;)
...chociaż szczerze to nie liczę że ktokolwiek to czyta :)

...więc słonecznego !;)

czwartek, 14 maja 2009

Wszystko ma swój początek...


Wszystko ma swój początek...
Długo się zastanawiałem nad tym czy ten blog w ogóle powstanie z różnorakich przyczyn.
Hmmm, pewnie jak już tutaj wpadłeś czy przez przypadek czy też ‘specjalnie’ to zastanawiasz się o czym 'ów' blog będzie.
Nad tym też się zastanawiałem.

Na dzień dzisiejszy planuję aby był zbiorem moich myśli, przeżyć, czasem nawet poezji, to co we mnie drzemie tam gdzieś na dnie…
to może na początek tyle starczy… ;)

Pozdrawiam wszystkich i zapraszam ;)