Tylko jedna osoba na całym świecie jest mi w stanie w sekundę zepsuć nastrój. Tej osobie za to chciałbym z tego miejsca podziękować... Tym razem niestety zabrakło trochę zrozumienia... Przez moment poczułem, że mam Cię dosyć... :(
dzisiaj nic więcej nie napiszę, czuję się paskudnie... jutro matma :(
niestety czasem i tak musi być...
OdpowiedzUsuńA moim zdaniem , stety , to dzięki trudnym syt. stajemy się silniejsi.
OdpowiedzUsuńJuż wiosenne słońce daje ostro po plecach zatem nie ma czym się smucić, zawsze być jakoś musi, a że czasami zdarza się ze ktoś psuje nam humor, to trzeba się przyzwyczaić;) kiedy następna notka?
OdpowiedzUsuńwww.ron.blog.pl
Życie jest za piękne i krótkie aby marnować je na smutki :)
OdpowiedzUsuńA tez nie lubię matmy:-/
OdpowiedzUsuńGłowa w górę plecy prosto uśmiech i do przodu :)
OdpowiedzUsuń